Skrywająca tajemnice średniowieczna mapa – zaszyfrowane wiadomości, ukryte współrzędne, nazwy, które tylko pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego. Uczestnicy wchodzą w posiadanie przedmiotów, które mogą doprowadzić ich do odkrycia skarbu. Eksplorują wirtualnie mapę, która przenosi ich w rozmaite lokalizacje i pozwala nawiązać kontakt z wnukiem pirata Alvareza. Jego skarb jest na wyciągnięcie ręki.
Co jest kluczem do udanego teambuildingu? Zaangażowanie 100% uczestników i wzbudzenie emocji wynikających z rywalizacji i współpracy. Dokładnie to było naszym celem w czasie teambuildingu połączonego z integracją dla PROMED.
Teambuilding był częścią kilkudniowego spotkania cyklicznego, za którego organizację byliśmy w całości odpowiedzialni. Zadbaliśmy o oprawę wieczornej gali i zabawę przy muzyce zespołu coverowego. Zrealizowaliśmy gry rywalizacyjne przy użyciu aplikacji Kahoot podczas przedpołudniowej sesji szkoleniowej. Popołudnie zaś poświęciliśmy na integrację i teambuilding.
150 osób podzieliśmy na zespoły i zaprosiliśmy do gry fabularnej. Członkowie zespołów rozwijali swoje organizacje wymieniając się zasobami z innymi zespołami, handlując, negocjując i ścigając się z czasem. W fabule gry zastosowaliśmy kilka zwrotów akcji, które wywracały grę do góry nogami, stawiając uczestników w obliczu dynamicznych zmian – podobnie jak ma to miejsce w większości organizacji.
Dodatkowymi elementami wydarzenia były zdjęcia biznesowe dla każdego uczestnika i personalizowany pokaz mentalizmu.
5-metrowe drzewo w galerii handlowej? Dlaczego nie! Ta imponująca scenografia stała się narzędziem do realizacji konkursu opartego o nasz autorski, unikalny mechanizm konkursowy, zrealizowany już w ponad 20 obiektach w całej Polsce.
Drzewo – zwykle wiosennie zielone – dostosowaliśmy do jesiennej aranżacji stanowiska. Pod drzewem podwiesiliśmy kilkaset listków. Zadaniem uczestnika, który wcześniej zrobił zakupy w galerii i zarejestrował paragon, było zerwanie jednego z listów i odebranie przypisanej do niego nagrody.
Brzmi jak loteria? Tylko na pierwszy rzut oka. Nasz mechanizm przygotowany jest w taki sposób, by event był konkursem, nie wymagającym zgłoszeń i dodatkowych opłat. Ten autorski mechanizm przetestowaliśmy w ponad 20 obiektach handlowych – z wielkim powodzeniem.
Tego jeszcze nie było – dynia tak wielka, że można wejść do środka i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie? Tylko od Creality, zapraszamy!
Dyni nie wyhodowaliśmy na polu, ale stworzyliśmy w naszej pracowni, gdzie ze styropianu wzmacnianego żywicą i malowanego przygotowujemy wielkoformatowe dekoracje – od świątecznych słupów i fabryk prezentów, przez królewskie zamki po… dynie właśnie.
Dynia miała wzmacniany próg dla bezpieczeństwa i trwałości, miękki dywan w środku, krzesło i dodatkowe oświetlenie wraz z kurtyną LED jako tło. Dookoła zaaranżowaliśmy zaś kilka dodatkowych stref do zdjęć – z wielkimi muchomorami, dyniami i skrzyniami opalanymi ogniem.
Hostessy i animatorki zaprosiły z kolei do zabawy dzieci. Przygotowaliśmy 8 aktywności ruchowych nawiązujących do jesieni i dyń i – przy akompaniamencie muzyki – bawiliśmy się wraz z dziećmi. Dla najaktywniejszych mieliśmy nagrody, od drobnych słodyczy, po gry planszowe i karciane na długie jesienne wieczory.
Postawienie wisienki na torcie – często tak właśnie wygląda nasze zadanie. Budowa olbrzymiej hali magazynowej lub produkcyjnej to potężna inwestycja. Jej zwieńczeniem jest oficjalne, uroczyste otwarcie. A jego organizacja to zwykle nasze zadanie – często dla naszego stałego klienta – Panattoni.
Wyzwaniem było takie zaaranżowanie chłodnej powierzchni magazynowej, by stworzyć przytulniejszy, elegancki klimat. Odpowiednie elementy scenografii i oświetlenia były to kluczowe. Zastosowaliśmy duży ekran LED i ścianki tła imitujące rozświetlone gwiazdami niebo oraz ściany pokryte zielonymi roślinami, by podkreślić ekologiczne podejście naszego partnera do realizacji biznesu.
Gości poczęstowaliśmy wykwintnym cateringiem i lampką szampana. Zaprosiliśmy na oficjalną część związaną z otwarciem i elementy występów artystycznych.
Zachwycająca scenografia była magnesem, który sprawił, że przyciągnęliśmy do jednej z galerii handlowych na Dolnym Śląsku setki zakochanych.
Flowerboxy różnych rozmiarów z różami w roli głównej, wielkoformatowe ścianki z nadrukiem i – przede wszystkim – efektowne neonowe napisy. To wszystko sprawiło, że Walentynki, które zrealizowaliśmy z jednym z naszych stałych klientów, okazały się zarówno sukcesem footfallowym, jak i miały pozytywny wpływ na ruch w social media obiektu.
Akcja prosprzedażowa, w której za paragon można było otrzymać drobne nagrody nawiązujące do miłosnego święta oraz konkurs i galeria zdjęć w social mediach dopełniły dzieła.
Instaspoty to jedna z naszych kluczowych specjalizacji w realizacjach dla galerii handlowej. Stworzyliśmy już punkty z… odwróconym o 90 stopni, pionowo stojącym łóżkiem, pięknym, prawdziwym motocyklem czy plażą z palmami. Wyobraźnia podpowiada nam to, co innym się nie śniło 😉
Co zrobić, by jedno z wielu spotkań sił sprzedaży zostało zapamiętane jako „to najlepsze?”. To zadanie dla nas i zakończona sukcesem realizacja dla jednej z wiodących firm z branży farmaceutycznej.
Blisko 150 osób spotkało się w jednym z łódzkich hoteli, by podsumować mijający rok i naładować akumulatory na potrzeby realizacji planów sprzedażowych na rok kolejny.
My zadbaliśmy o to, by każdy z omawianych produktów został należycie zauważony -> przygotowaliśmy wielkoformatowe opakowania leków i… kilkumetrową wątrobę z balonów. Oświetlenie Sali jednym guzikiem zmienialiśmy, by dostosować do kolorystyki danego produktu.
Przed wejściem do Sali czekała na gości ścianka do zdjęć biznesowych i profesjonalny fotograf, a każdy uczestnik otrzymał swoje biznesowe zdjęcie jako pamiątkę z wydarzenia.
Salę na wieczorną zabawę przystroiliśmy zgodnie z kolorystyką wiodącego produktu, a gości zaprosiliśmy do zabawy do białego rana przy muzyce i pokazach multimedialnych naszego Video DJ-a.
Labirynt o powierzchni blisko 100 metrów kwadratowych ustawiliśmy wiosną w jednej z galerii handlowych we Wrocławiu. Co ważne – labirynt stworzyliśmy z żywych, zielonych roślin, a w gęstwinie ukryliśmy setki maleńkich niespodzianek da buszujących w labiryncie dzieci.
Jak jeszcze zaskoczyć klienta galerii handlowej? Czy jest coś, czego dotychczas nie widział i nie przeżył? To często zadanie, z którym mierzymy się, realizując eventy dla obiektów handlowych. Dla jednej z wrocławskich galerii zaproponowaliśmy na czas wiosny labirynt z żywych roślin.
Kluczowe było dla nas, by labirynt był gęsty jak dżungla i efektowny oraz na tyle duży, by jego łatwe przejście nie było wcale tak oczywiste. Dzięki współpracy z florystami, odpowiednio dobraliśmy wytrzymałe rośliny, w stolarni przygotowaliśmy stelaże i stojaki utrzymujące zieloność na odpowiedniej wysokości, zatrudniliśmy stałą opiekę dla labiryntu, by rośliny utrzymały jakość przez wiele dni akcji.
Wewnątrz labiryntu umieściliśmy setki małych nagród i niespodzianek, których szukały dzieci. A całą akcję uzupełniliśmy prosprzedażą z wiosennymi nagrodami.
Włącz Show – event organizowany w Centrum Handlowym Turawa Park. Tajemniczy, czerwony przycisk, po włączeniu którego dzieją się niespotykane rzeczy? Tylko u nas. Konferansjerką eventu była Dorota Gardias. Wśród zaproszonych gości pojawili się Joanna Horodyńska – stylistka modowa, Robert Burneika oraz Margaret. Uczestnicy tego wydarzenia mogli liczyć na wiele wyjątkowych nagród, a cała impreza była zapowiadana na wiele tygodni przed samym eventem. W Turawa Park w Opolu zrealizowaliśmy jeden z naszych najbardziej szalonych pomysłów eventowych. W centrum obiektu na wiele tygodni przed wydarzeniem stanął czerwony przycisk. Każdy, kto odważył się go wcisnąć, stawał się bohaterem nieoczekiwanego show – przyjazdu św. Mikołaja, występu musicalowego jak z Deszczowej Piosenki czy… walki bokserskiej. Filmiki z tych zaskakujących wydarzeń viralowo docierały do mieszkańców Opola i okolic.
Kulminacją wydarzenia był wielki finał z udziałem gwiazd. Tego dnia przycisk mieli prawo wcisnąć tylko klienci, którzy wcześniej wzięli udział w konkursie i osiągnęli najlepsze wyniki. Po wciśnięciu przycisku na scenie odbywał się improwizowany pokaz mody, Robert Burneika wyzywał klientów na pojedynek w siłowaniu się na rękę, a całość zakończył koncert Margaret. To ona wcisnęła przycisk po raz ostatni.
Wydarzenie okazało się wielkim sukcesem frekwencyjnym.
Dla naszego partnera BeNeering zorganizowaliśmy kilkudniowy wyjazd integracyjny, którego kulminacją był teambuilding 300 metrów pod ziemią, w Kopalni Guido.
To bez wątpienia były 4 dni pełne atrakcji. Zaczęliśmy od wieczornych warsztatów i degustacji z polskim mistrzem piwa i międzynarodowym sędzią, by następnego dnia grillować najszlachetniejszą amerykańską wołowinę wraz z mistrzem Polski w grillowaniu i brązowym medalistą mistrzostw świata w barbecue oraz jeździć autami z napędem na cztery koła po terenach starych śląskich kopalni.
Zwieńczeniem zespołowej przygody była kilkugodzinna szychta kilkaset metrów pod ziemią, w Kopalni Gudio. Pracownicy – wyposażeni w ochronne stroje i kaski – układali rurociąg, cięli bele drewna, stawiali zapory pyłowe, a następnie sprawdzali, czy działają… na samych sobie.
Jedno popołudnie spędziliśmy wędrując po najpiękniejszych zakątkach Katowic. Przez zabytkową dzielnicę Nikiszowiec prowadził nas zaufany przewodnik, opowiadając o sekretnych miejscach i legendach związanych z tym miejscem.
Nie zabrakło rzecz rozrywkowego wieczoru w katowickich klubach i kolacji w restauracji z widokiem na całą aglomeracją. Działo się!
